- Ależ ja wierzę. Wierzę w tę pozostałą część ciebie.

  • Jonatan

- Ależ ja wierzę. Wierzę w tę pozostałą część ciebie.

16 August 2022 by Jonatan

- Nie. Najwyraźniej nie wierzysz, bo inaczej nigdy byś nie zachowała się tak jak tam, przy basenie. - Przesadziłam. Bardzo mi przykro. - Prawie mnie oskarżyłaś o... - Kolory wróciły mu na twarz, pogłębione narastającym oburzeniem. - Nawet nie mogę tego wypowiedzieć! - To nie było oskarżenie, tylko... myśl. Zobaczyłam, że wycierasz Sophie, łaskoczesz ją, naszą śliczną dziewczynkę... - Naszą córkę! - Podniósł głos. - Moje własne dziecko! - Nie mogłam nic na to poradzić, Christopherze. Zobaczyłam cię z nią i nagle ogarnęła mnie groza. Przemknęło mi przez myśl, co mogłoby się wydarzyć pewnego dnia... Czy to naprawdę takie absurdalne, gdy się weźmie pod uwagę twoją historię? - Absurdalne? - krzyknął jeszcze głośniej. - To po prostu potworne świństwo z twojej strony! Przecież mimo wszystko nigdy nie podważałaś faktu, że jestem dobrym ojcem! Zaczął ogarniać ją wstyd, ale nadal nie potrafiła cofnąć wypowiedzianych słów. - Może napastowałeś mnie o jeden raz za dużo. - Nawet cię nie dotknąłem. - Przez jakiś czas nie, może... - Od wielu miesięcy! - I mam być za to wdzięczna? - Znowu wstała, czując narastający gniew. Nie mogła zrozumieć, czemu akurat teraz to wszystko wybuchło, skoro właściwie nic się nie stało. - Mam sobie zrobić lobotomie i wymazać z pamięci wszystko, co mi przedtem zrobiłeś? - Lizzie, to są sprawy, na które nie mam wpływu. - Dopiero co powiedziałeś, że udało ci się powstrzymywać - odcięła mu się złośliwie. - Więc może się zdecyduj: masz na to wpływ czy nie? - Przecież to nie ma nic wspólnego z tym, co się stało, a właściwie NIE stało, przy basenie. - Oczywiście, że ma! - krzyknęła. - To kwestia zaufania, czy ty tego nie widzisz? Cały czas chodzi tylko o to samo! Lizzie znów opadła na fotel. - Owszem, wszystko sprowadza się do jednego. - Mówił teraz znacznie ciszej. - Do czegoś, czego nigdy tak naprawdę nie rozumiałem: dlaczego po tym, cośmy wspólnie prze-żyli, fakt, że po prostu tak bardzo pożądam własnej żony, wydaje się taki straszny. - Umilkł na chwilę. - I nawet jeśli tak uważasz, jest to jedyna brzydka rzecz, jaką musisz raz na jakiś czas ode mnie znosić, więc chyba przesadzasz z tymi skargami? - Z powodu tego luksusu? - rozejrzała się po imponującym apartamencie. - A może masz na myśli nasze domy?

Posted in: Bez kategorii Tagged: dom ewy farny, prezenterzy dzień dobry tvn, prezenterzy dzień dobry tvn,

Najczęściej czytane:

d Evą... ...

- Dosyć już, dosyć. - Becky położyła mu palec na ustach. - To już za nami. Michaił nie żyje. Ty byłeś wspaniały. A we mnie też jest sporo siły, jak może zauważyłeś. - Tak. To jedna z twoich najwspanialszych zalet. Trwali we wzajemnym uścisku przez ... [Read more...]

przetrzymywanego potajemnie w stróżówce, ani o strzelanie mu w plecy!

- Ależ Kurkow sam mi powiedział, że jego kuzynka ma źle w głowie. Takie rzeczy zdarzają się nieraz w wielkich rodach. Pamiętasz chyba, że próbowała siłą wtargnąć do naszego domu? ... [Read more...]

brwi.

- Moja droga, jestem lord Rushford, może o mnie słyszałaś? No, chodźże - powiedział stanowczym tonem, siląc się na uśmiech. - Nie dotykaj mnie! - syknęła przez zaciśnięte zęby. Obydwaj spojrzeli na siebie ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 teamsports.rzeszow.pl

WordPress Theme by ThemeTaste